Barbara nie utrzymuje żadnych kontaktów ze swoim ojcem, niepoprawnym kobieciarzem Henrym Lefay, którego szalone wyskoki i liczne miłosne przygody po prostu ją irytują. Pewnego dnia córka dowiaduje się, że ojciec, miłośnik parasailingu, podczas latania nad wodą ze spadochronem uległ wypadkowi. Przepadł bez śladu i zostaje uznany za zmarłego.