Śmierć dziecka przy porodzie to ogromna tragedia dla Olivii i Harry'ego Davisów. Szczególnie kobieta nie może się pogodzić z utratą córki. Kiedy pół roku później Olivia poznaje szczęśliwą rodzinę Marsdenów, którzy mają śliczną córeczkę, odżywają w niej niej traumatyczne wspomnienia, odzywa się instynkt macierzyński.