Uwielbiam robić owocowe dżemy, soki i kiszonki. Biegałam ostatnio po wałach dookoła Wrocławia - już nie mogę się doczekać, kiedy dojrzeją mirabelki, żeby je przerobić na pyszny mus i sok. Do tego wiśniowy czy porzeczkowy sok wytworzony własnoręcznie z sokownika. Doskonałe smaki w zimie. Ale nie zawsze tak było. Swoją pasję do owoców odkryłam dopiero po latach.