Podczas rodzinnej uroczystości w mieszkaniu krakowskich intelektualistów Joanny i Jana jeden z gości podrzuca kasetę wideo. Na kasecie nagrany jest fragment programu lokalnej stacji telewizyjnej z udziałem mało znanego historyka, który jednoznacznie sugeruje, że mąż Joanny był przed laty współpracownikiem UB. Miał on rzekomo za zadanie ożenić się z Joanną, by inwigilować poczynania jej ojca, emerytowanego polityka - opozycjonisty z dawnego mikołajczykowskiego PSL - u.